sobota, 28 grudnia 2013

WIBO - efekt brokatowego piasku nr 2

 Cześć :)



Jak tam po Świętach ? Wypoczęte ? Najedzone ?  ;) bo ja bardzo.

Dzisiaj kolejny post paznokciowy.
 Spowodowane jest to tym że zakochałam się w lakierach piaskowych. A w szczególności tych z Wibo. Tego odcienia szukałam baaardzo długo. Obleciałam chyba wszystkie Rossmanny w moim mieście i tylko w jednym znalazłam.
Chodzi o kolorek nr 2 
Piękny różowy kolorek z drobinkami  które mienią się na niebiesko.


Ten odcień chyba najszybciej wysycha z całej tej kolekcji.
Moim zdaniem też najlepiej się nakłada na paznokcie.


Piaskowce charakteryzują się jak na moich paznokciach baaardzo dużą wytrzymałością.
No tydzień to jest minimum, potem zmieniam na inny kolor.
I też nie mam problemu ze zmywaniem ich z paznokci.


I to tyle na dziś :)
Do zobaczenia 


wtorek, 24 grudnia 2013

Wesołych Świąt !!!


Najserdeczniejsze życzenia
Cudownych świąt Bożego Narodzenia,
Ciepła i wielkiej radości,
Miłych oraz hojnych gości,
Pod choinką dużo prezentów,
A w Waszych sercach wiele sentymentów. 


Marta

piątek, 20 grudnia 2013

Paznokcie



Cześć




Dzisiaj wpis paznokciowy
Tak mnie jakoś naszło na białe i ciemne paznokcie a że nie mogłam się zdecydować to połączyłam te dwa kolory. Efekt strasznie mi się podoba. Wcześniej troszkę poszperałam w internecie.


Może nie wyszło mi idealnie ale myślę że drugi już będzie lepszy :)


Lakiery których użyłam 

Odżywka - Lovely nail care
Lakier biały - Golden Rose nr 104 (najlepszy biały lakier jaki miałam)
Ciemny lakier - Miyo nr starł się niestety (nie jest to czerń a baaardzo ciemny fiolet)



A Wam  podoba sie taki efekt ?
Bo mnie jak na pierwszy raz bardzo

Ps.To moje naturalne paznokcie ;)

Do zobaczenia

czwartek, 19 grudnia 2013

Makijaż Sylwestrowy



Hejka


Dzisiaj nareszcie udało mi się zrobić makijaż typowo na Sylwestra
Inspirowałam się moimi chabrowymi kolczykami z H&M które są wymarzone na takie okazje.
W makijażu dominuje kolor fioletowy który delikatnie przełamałam brązem aby nie był zbyt fioletowy. Aby dodać mu troszkę błysku użyłam bardzo błyszczącego glittera.
Miałam zrobić go w krokach ale niestety światło mi na to nie pozwoliło :/.


Cienie których użyłam

Górna powieka: Paletka Lovely (nude make up kit), Coastal Scents pigment (inter blue), Kobo (aubergine nr 114)
Dolna powieka: Paletka Lovely (nude makeup kit), Coastal Scents (glitter purple punch).



Uważam że w makijażu sylwestrowym możemy sobie pozwolić na przepych.
Czyli mocno podkreślone oczy, brokatowe cienie, ciemne usta, sztuczne rzęsy.
I akurat w Sylwestra możemy sobie pozwolić na odrobinę makijażowego szaleństwa.
A wy co o tym sądzicie?



Kosmetyki jakich użyłam


Twarz
baza pod makijaż  F&F (galaxy shine)
podkład  PIERRE RENE skin balance (nr 20)
korektor  F&F banish me concealer (nr 01)
puder  MY SECRET loose transparent 
bronzer  GOLDEN ROSE terracoca (nr 101)

Oczy
baza  AVON , NYX (milk)
cienie wypisane powyżej
eyeliner  WIBO (black)
kredka na lini wodnej AVON super shock (black)
tusz  WIBO growing lashes (black)
rzęsy  ARDEL demi wispies

Usta
błyszczyk   F&F( herry jam)

Brwi
cień w kremie  MAYBELLINE color tattoo 24h ( nr 40 permanent taupe)


wtorek, 17 grudnia 2013

Effaclar Duo - efekty po ok 2 miesiącach stosowania



Hej



Dzisiaj troszkę na temat kremu który bardzo poprawił stan mojej skóry.

Nie będzie to typowa recenzja produktu a bardziej prezentacja osiągniętych rezultatów.
Bo takie na szczęście są :)
Powiem tak ... ja dużego problemu ze skórą nie mam jednak od pewnego czasu jej stan
zaczął się pogarszać. W szczególności na czole wysypało mi strasznie taką kaszką z gdzie nie gdzie większymi krostkami. Czytałam dużo pochlebnych recenzji na temat tego kremu więc postanowiłam wypróbować. Moja skóra jest tłusta,gruba,odporna na różne specyfiki i ma niestety tendencję do powstawania zaskórników.
Kiedyś brałam antybiotyki ale z marnym skutkiem niestety i z bolącą wątrobą.

WAŻNE
Polecam jednak przed użyciem tego specyfiku udać się do dermatologa po poradę.
Nie robić tego na własną rękę.
To że coś pomogło mnie nie musi pomóc Wam.
Pamiętajcie o tym bo możecie sobie zaszkodzić.


 
Opakowanie to tuba 40ml z bardzo fajnym aplikatorem.
Sam produkt jest dość wodnisty ale nawet ładnie pachnie. Nałożony na skórę delikatnie szczypie przez ok 5 minut lecz potem to uczucie zanika. Przez ok miesiąc nie widziałam żadnych efektów a ogromny wysyp .
Przestraszyłam się jednak wiem że to normalne i kontynuowałam dalej.
Po ok 1,5 mies zaczęło to wszystko znikać w ekspresowym tempie.
Byłam w szoku :)


Efekty

 Uwaga zdjęcia nie są zbyt ładne ale tak wyglądało moje czoło :/

Przed
Jak możecie zauważyć moje czoło na tym zdjęciu to totalne pole minowe.
Okropnie to wyglądało i nigdy więcej nie chcę mieć takiego problemu.

Po
Widać że czoło jest znacznie bardziej gładkie i nawet w dotyku już jest gładkie a nie jak tarka.
Pory jeszcze są rozszerzone ale taka to uroda mojej skóry.
Zostały mi delikatne przebarwienia ale zamierzam je zlikwidować oczywiście :)

Ja kupiłam go w zestawie z żelem do mycia twarzy i to była bardzo dobra inwestycja.

Po ok 1,5 miesiąca pokażę się Wam kolejny raz ze szczegółową recenzją tego produktu 



I to tyle na dziś
Do zobaczenia


piątek, 13 grudnia 2013

Paletka Lovely - nude make up

Cześć



Dzisiaj będąc w Rossmannie wpadła mi w łapki nowość Lovely.
Jest nią paletka cieni neutralnych.

Widziałam ją u kogoś na blogu ale jakoś mnie nie zainteresowała.
Jednak jak zobaczyłam na żywo to mnie zachwyciła.
Możemy nią wyczarować makijaż dzienny jak i wieczorowy.


Kolory

Mamy tutaj 12 kolorów.
Z czego 3 to maty, 7 perły, 2 z drobinkami.

Co do pigmentacji to cienie perłowe i z drobinkami mają super pigment.
Natomiast z matami jest już gorzej, tego pierwszego ledwo widać.
Jednak za cenę 12zł uważam że warto.




Pierwsze próby

Cienie super ale bez bazy się tu nie obejdzie.
Jak na paletkę za tak niską cenę przyznacie że pigmentacja jest niczego sobie :).



Macie ją może ???
Ciekawa jestem Waszej opinii :)


Buzzziaki

wtorek, 10 grudnia 2013

Pierre Rene (skin balance) nr 20 - pierwsze wrażenie


Cześć


No nareszcie udało mi się zdobyć podkład Pierre Rene Skin Balance nr 20 czyli najjaśniejszy odcień.

Ja wcześniej miałam ten podkład ale w kolorze 21 który jednak okazał się zbyt ciemny.
Oddałam go mamie która ma ciemniejszą karnacje od mojej i ona jest z niego bardzo zadowolona.
Ja polowałam na odcień 20 i udało się. 
To nie jest recenzja a bardziej pierwsze wrażenie i prezentacja nowego koloru.
W moim przypadku kolor jest idealny, bo zaliczam się do tych bladolicych.

Tutaj możecie zobaczyć kolor.
I jest jasny a nawet bardzo jasny lecz ma żółte tony więc jest dobrze.
Tutaj możecie zobaczyć jak zmieniła się szata graficzna.
Teraz bardziej mi się podoba. Nowy wygląd jest bardziej elegancki.
Ja uważam że zmiana na duży plus.
Porównanie kolorów 20 i 21.
Gołym okiem widać różnicę że nr 21 jest sporo ciemniejszy od 20.
Ja i tak uważam że jest to plus ponieważ możemy stopniować ten kolor.
Domieszać do 20 troszkę 21 i już mamy troszkę ciemniejszy odcień.
Bardzo fajne rozwiązanie.
Aha i bardzo duży plus za opakowanie z pompką :)
Na chwilę obecną jest to najlepszy podkład jaki miałam.
Mogę się pokusić że przypomina mi troszkę Revlona Color Stay.
Jednak ten jest lżejszy co mi bardzo odpowiada.
Będę go dalej testować i myślę że za jakiś czas ukaże się post z recenzją.
Także wyczekujcie :)

Buziaki

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Lakiery Wibo - efekt brokatowego piasku

Cześć :)


Dzisiaj troszkę na temat mojej miłości <3 lakierowej.
Ten zielony kupiłam na tej promocji -40% w Rossmannie. Fiolet kupiłam już nie na promocji ale tak mi sie spodobał że wzięłam i ten.

Uwielbiam te lakiery bo wytrzymują na paznokciach ponad tydzień.
Po tygodniu zaczęły mi lekko odpryskiwać ale po takim czasie wybaczam im to.
Wiem że jest jeszcze jeden odcień z tej serii brokatowej, ale nie natknęłam się 
jeszcze na niego ;)
Jeśli wpadnie mi w ręce to już go nie puszczę tak łatwo.



Fiolet nr 03
Dłuższy czas znikał z półek w ekspresowym tempie i nie mogłam się na niego natknąć.
Poszukałam jednak i znalazłam jedną sztukę.
Stała samotnie i czekała na mnie.
 Na tym zdjęciu widać jak cudnie się mieni na złoto, bordo.
Piękny odcień.



Zieleń nr 01
Ten mam już jakiś czas i od niego się zaczęło.
Moja miłość do piaskowców.
Z resztą zobaczcie same :)


A Wy macie te lakiery ?
Lubicie?


Buziaki