Witajcie :)
A dzisiejszy post będzie o fantastycznym produkcie który odkryłam przypadkiem będąc w drogerii Natura.
Chodzi o spray utrwalający makijaż. Z tego co wiem to jest to nowość w szafach Kobo.
Może zacznę od tego po co mi taki bajer. Będę sama malować się na mój ślub i wesele. Jest to stresująca
sytuacja ale jednak wolę zrobić to sama. Byłam na jednym próbnym makijażu
ale niestety nie spełnił moich oczekiwań.
Chyba z żadnego nie będę tak zadowolona jak ze swojego :)
Sam produkt ma delikatny zapach jednak czuć też troszkę alkohol który jest w składzie.
Kompletnie nie czuć go na twarzy i nie widać. Zostawia na skórze taką lekko hmm"gumową" powłoczkę dzięki czemu jak przykładałam do twarzy palec i lekko pocierałam palec był czysty a podkład na miejscu :)
Spray ten testowałam na dwóch podkładach. Pierwszy to Revlon ColorStay a drugi Pierre Rene Skin balance. Na obu spisał się super jednak na podkładzie Revlona lepiej. Ja mam cerę tłustą więc
muszę stosować podkłady matujące o przedłużonej trwałości.
Jak ja go użyłam ? Wykonuję cały makijaż, czekam chwilkę i spryskuję dokładnie całą buzię tym fixerem.
Trzeba odczekać kolejną chwilkę żeby wszystkie warstwy makijażu się utrwaliły.
I powiem Wam że jest to fantastyczny produkt na wielkie wyjścia typu wesela gdzie makijaż musi być trwalszy niż zwykle. Musi wytrzymać pot, łzy, deszcz czy pocałunki. Na podkładzie Pierre Rene trzymał się super jednak po ok 10 godzinach troszkę zaczął się świecić i miejscami leciutko wycierać. Na podkładzie Revlon tego nie zauważyłam i makijaż trzymał się od 7 rano do 12 w nocy aż do zmycia. Nie mam porównania do kultowego utrwalacza
z Kryolanu więc się nie wypowiem .
Na zdjęciu u góry jeszcze mokry produkt. Po ok minucie wygląda tak jak na zdjęciu drugim.
Jak widzicie praktycznie go nie widać. Zostawia taki lekki błysk ale na twarzy
kompletnie tego nie widać.
Skład:Alcohol Denat, Acrylates/Octylacrylamide Copolymer, Isopropyl Myristate
Diisopropyl Adipate.
Pojemność: 150ml
Dostępność: Drogeria Natura , tam gdzie są szafy Kobo
Cena: 25zł
Podsumowanie
Ja serdecznie Wam polecam . Oczywiście nie do używania na co dzień
bo może on zapychać. Czego po tych 2 razach nie zauważyłam. Polecam na większe wyjścia typu wesela, śluby i inne imprezy. Jest tani a pojemność 150 ml starczy Wam na bardzo długo.
Może macie ten produkt ?
Polecacie ? czy raczej nie spełnił Waszych oczekiwań.
Do nastepnego razu :*
Marta
chciałam Cię poobserwować, a nie mogę dodać do obserwowanych :( cos się dzieje :(
OdpowiedzUsuńKliknij tam jak byś chciała mnie obserwować na dole --> zaloguj się --->więcej opcji i na samym dole kliknij obserwuj i wtedy zadziała. Nie mam pojęcia co się dzieje też wczoraj nie mogłam :/
UsuńKryolan na pewno nie zostawia mokrej plamy jak ten. Wszystko zależy również od spryskiwania w odległości co najmniej 30 -40 cm jak sugeruje kryolan, nie ryzykowałabym na ślub.
OdpowiedzUsuńNa rękę spryskałam z bardzo bliska :) Na skórze twarzy czegoś takiego kompletnie nie robi. Jest świetny
Usuńjuz od dluzszego czasu tak trzeba robic zeby dodac do obserwowanych ja np nie moglam dzis odpowiedziec na komentarz na blogu :( a fixer chyba zakupie :) mam wesele siostry bede malowac siebie i pozostale siostry i potrzebuje dobrego utrwalenia myslalam o tym z Kryolanu ale do tego przekonuje mnie cena:) pzdr
OdpowiedzUsuńNo to nieciekawie się tu robi :/
UsuńNo ja troszkę w necie poczytałam i kilka opinii jest taki że jest nawet lepszy od Kryolanu więc postanowiłam spróbować.
Sama zastanawiam się, czy oddać się w ręce kogoś kto nie będzie tak zestresowany przed ślubem i weselem jak ja czy jednak postawić na makijaż spod własnej ręki ;) Mam ten fixer i niestety na mojej tłustej cerze nie spisuje się tak fajnie jakbym tego chciała, mam jeszcze rok więc wypróbuję jeszcze kryolan - może akurat on okaże się tym czego szukam ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie też mam tłustą skórę. Ja mam za 2 miesiące :) Byłam na 1 próbnym ale makijaż w godzinę i spłynął a nie uśmiecha mi się za każdym razem płacić za te próbne. Ten ma prawie taki sam skład co ten z Kryolanu. A niestety na tłustej cerze to i tak ciężko będzie o taką mega trwałość przez całą noc.
UsuńJa "na szczęście" (bo chciałabym już w tym roku) mam dopiero w sierpniu przyszłego roku a już zastanawiam się poważnie co i jak z makijażem. Z jednej strony nikt nie zna tak dobrze mojej skóry i upodobań jak ja sama a z drugiej strony boje się, że coś mi nie wyjdzie i będę niezadowolona :P
UsuńW szkole miałyśmy kurs makijażu i przyszła do nas babeczka która maluje już dobre 25 lat - jak zobaczyłam propozycje makijażu dla mnie a później go na swoich oczach to myślałam, że zejdę z tego świata. Podkład strasznie się utlenił, świeciłam się po godzinie a cienie zrolowały się niemiłosiernie - fakt faktem nie było bazy pod cienie, utrwalenia całości fixerem no ale .. Dramat! :P
Ja mam fixer z Hean i też jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSpadłaś mi z nieba z tą recenzją :) Ostatnio zastanawiałam się nad sprayem z Hean, ale w końcu zrezygnowałam. Rozejrzę się za nim i pewnie kupię i będę testować na sobie ;)
OdpowiedzUsuńJa zastanawiam się jeszcze, czy malować się sama na swój ślub, czy może pójść do makijażystki :/ Jeszcze nigdy u takiej nie byłam, ale mam już namiar na jedną sprawdzoną przez bratową. Chyba też będę musiała wybrać się na próbny makijaż i ostatecznie zadecyduję za rok :P Mam trochę czasu na testowanie podkładów, fixerów i baz, więc może skompletuję sobie zestaw idealny do tego czasu :))
oj revlonik to ja lubie...i fixer wyglada bardzo ciekawie !
OdpowiedzUsuńdla mnie to największy bubel jaki może być... przy spoceniu sie okropnie zachowuje się na twarzy! :( mi zniszczył kiedyś makijaż ponieważ sprawił że podkład w wokół nosa mi "spłynął" okropną plamą ... aż chłopak był moj zdziwiony co mi się stalo jak nigdy tak nie miałam... żeby przekonać się ze to Kobo jest sprawcą kolejny raz go nałożyłam i było to samo.. :(
OdpowiedzUsuńO kurcze to nieciekawie. U mnie nic takiego się nie dzieje :) Nawet ostatnio dużo latałam po mieście i troszkę się spociłam a makijaż był dalej super.
Usuńja jestem wierna Kryolanowi jeszcze nigdy mnie i moich klientek nie zawiódł. Polecam :)
OdpowiedzUsuńNo słyszałam że jest świetny ale niektórzy na niego narzekają.
Usuńa mam haha mam i sobie tez chwale :)
OdpowiedzUsuńod dawna czytałam o fixerach ale nie testowałam żadnego jeszcze, ale dzięki Twojej recenzji skuszę się na niego i poużywam a potem sprawdzę jak się sprawuje przy sesjach zdjęciowych ;)
OdpowiedzUsuńTroche nie na temat bo niestety nie uzywalam tych produktow wiec nie moge sie o nich wypowiedziec ale jesli sie nie myle to chyba juz jestes po probnym makijazu? :) Jesli tak to z mila checia poslucham jak bylo, moze przynajmniej Ty trafilas na profesjonalna wizazystke i masz lepsze wspomnienia ode mnie ;)
OdpowiedzUsuńO to widze ze rowniez nie jestes zadowolona... u mnie z kolei makijaz trzymal sie cala noc ale efekt koncowy nie powalal... na codzien mocniej sie maluje... Powiem ci ze ciezko jest znalesc naprawda dobra wizazystke w Czestochowie ;) ja zazwyczaj patrze na portfolio i opinie a po ostatniej srednio zadawalajacej wizycie u dosc dobrej wizazystki zwatpilam ;P Zreszta przegladajac internet nie znalazlam jeszcze takiej ktora wydawalaby sie na prawde profesjonalna. Na Twoim miejscu bez probnego bym nie zaryzykowala... ja musze przed moim najwazniejszym dniem sprawdzic ich umiejetnosci... kolejna wizyte juz u naprawde dobrej ( mam taka przynajmniej nadzieje! ale patrzac na porftofolio wydaje sie miec pojecie o makijazu ;) wizazystki mam w maju i tym razem to juz ostatnia, jesli mi sie nie spodoba to maluje sie sama :P A moge wiedziec u kogo teraz sie malowalas, bo mam nadzieje ze to nie ta z ktora jestem umowiona :D jesli chcesz to moge Ci powiedziec u ktorej ja bylam i miejmy nadzieje ze to nie ta do ktorej ty chcesz sie udac :D
OdpowiedzUsuńJa sie malowalam w candy room ;) mam nadzieje ze tym razem sie uda ;)
UsuńTen mokry efekt na początku trochę mnie zniechęca;/
OdpowiedzUsuńPsikałam z bardzo bliska i dlatego. On absolutnie nie zostawia mokrych śladów.
UsuńNie ukrywam , że cena do mnie przemawia. I jak najbardziej jestem zainteresowana tym produktem. Dziękuję za recenzję :)
OdpowiedzUsuń