Kolejny makijaż w którym pierwsze skrzypce gra cudowny i niepowtarzalny pigment Inglot.
O pigmentach pisałam w tym wpisie (klik) . Od jakiegoś czasu mam totalnego "świra" na punkcie tych pigmentów. Cudowne i niepowtarzalne kolory, pigmentacja, konsystencja. No czego chcieć więcej :).
Krok po kroku
1. W zewnętrznym kąciku powieki ruchomej aplikuję czarny cień z palety W7 in the buff. W załamaniu rozcieram czarny cień matowym brązem z tej samej palety.
2. Na dolną powiekę nanoszę mniej więcej do połowy ten sam czarny cień i rozcieram matowym brązem z palety W7 in the buff.
3. W środek powieki górnej i dolnej wklepuję na mokro pigment Inglot AMC 85.
4. Na dolną powiekę do połowy wklepuję na mokro cień Kobo #206 copper. Wewnętrzny kącik górej powieki rozświetlam cieniem My Secret #103. W sam kącik oka nakładam pyłek Kobo #505.
5. Rysuję przy linii górnych rzęs kreskę eyelinerem Wibo black. Linię wodną oka rozjaśniam kredką My Secret #19 nude.
6. Nanoszę odrobinę matowego beżowego cienia pod łukiem brwiowym Miyo #04. Tuszuję rzęsy tuszem Essence maximum lenght. Na koniec doklejam połówki rzęs Ardell #318.
Gotowe
Dolne rzęsy celowo nie malowałam tuszem, aby ten piękny różowo-pomarańczowy cień było widać.
Szkoda że na zdjęciu nie widać jak ten kolor się mieni ech :/.
Użyte kosmetyki
Twarz
podkłady GOSH x-ceptional wear #12 i INGRID ideal face #15
korektor NYX HD #2
puder RIMMEL stay matte #001
bronzer KOBO (nowość) # 308 sahara sand
róż BELL pocket #051
rozświetlacz SEPHORA rose pink
Oczy
baza ZOEVA matt i cień w kremie CALVIN KLEIN gold velvet
cienie INGLOT AMC #85, MIYO #04, MY SECRET #103, KOBO #206 oraz #505, paletka W7 in the buff
eyeliner WIBO black
kredka MY SECRET nude
tusz ESSENCE maximum lenght
Usta i brwi
paletka REVOLUTION medium dark
błyszczyk DIOR ADDICT #337
Mam nadzieję że się podoba :)
A Wy lubicie cienie i pigmenty Inglota ?
Do następnego razu
Marta
Świetny jest ten pigment, ja używam wieżyczek glazela ale muszę sobie kiedyś taki sprawić :)cudny makijaż
OdpowiedzUsuńJeju, jak pięknie! <3 Zakochałam się w tym makijażu! Piękny błysk na środku powieki i śliczny akcent na dolnej! :)
OdpowiedzUsuńJuż wiem co kupię jak wykończę (niebawem :-( ) kameleona z Catrice, którego mi dziady wycofali...
OdpowiedzUsuńA makijaż piękny!
Bardzo podoba mi się ten pomarańcz :3
OdpowiedzUsuńcudowny makijaż;)
OdpowiedzUsuńPrzecudowny makijaż ! Uwielbiam efekt, jaki daje ten pigment! :) I cień na dolnej powiece jest również śliczny! :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie tego pigmentu z Inglota mi brakuje a bardzo go potrzebuje, muszę kupić.
OdpowiedzUsuńMakijaż piękny ;)
Piękny makijaż, bardzo mi się podobają te pigmenty, z inglota są cudowne a ja nie rozumiem dlaczego tylko tej firmy jeszcze pigmentow nie mam.. skandal ! :(
OdpowiedzUsuńFaktycznie ten pigment ma kapitalny kolor! Makijaż wyszedł cudnie :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńod dawna chodzę za tym pigmentem, świetnie wygląda w Twoim makijażu
OdpowiedzUsuńŚliczny, Twoje oczy zawsze perfekcyjnie wymalowane, sama uwielbiam te pigmenty z Inglota, pięknie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńświetna robota!
OdpowiedzUsuń___________
a u mnie?
fashion na jesień!
Mam ten pigment i jest naprawdę rewelacyjny. Twój makijaż jest świetny. Bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńTe pigmenty są naprawdę wspaniałe, dają fenomenalny efekt!
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze cieni ani pigmentów z Inglota :) bardzo ładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńCudowny :D Bardzo Ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńtotalnie nie rozumiem, kiedy ktoś mi mówi że malowanie pigmentami jest trudne... a jaki efekt!!! świetny :)
OdpowiedzUsuńkochana chyba masz zbyt rozowy i/lub jasny podklad do zdjec. sztuczne swiatlo bardzo rozjasnia twarz i zdradze Ci,ze np zima kiedy jestes bardzo blada do zdjec uzywam 3-4 tony ciemniejszego podkladu poniewaz wtedy wychodzi idealnie przy lampie :)
OdpowiedzUsuń