Dzisiejszy wpis będzie poświęcony pomadce od Golden Rose.
Ja mam odcień o numerku 20. Jest to ciemna czerwień, którą bliżej określiłabym jako kolor czerwonego wina. Cudowny kolor <3. Dużo naczytałam się na blogach innych dziewczyn o tych pomadkach. Kupiłam ją stacjonarnie w takiej małej drogerii u mnie w mieście za 10zł. Zakochałam się totalnie i już wiem że chcę więcej ;).
Dużo się mówi że są podobne do pomadek MAC. Ja nie posiadam żadnej pomadki MAC więc się nie wypowiem. Jest matowa ale to nie jest taki płaski mat.
Na zdjęciach jest troszkę jaśniejsza niż w rzeczywistości. Jest kremowa i baaardzo dobrze napigmentowana. Wczoraj ją nosiłam i wytrzymała kilka godzin co jest ogromnym sukcesem. Ostatnio bardzo lubię mieć takie mocne usta :).
Na ustach prezentuje się następująco
Ja jestem nią zachwycona <3
Koniecznie muszę się rozejrzeć za innymi kolorami
A co Wy o nich sądzicie ?
Buzzzziaki :*
Marta
Mam odcień 07 i bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor:) też mam jedną pomadkę z tej serii i dobrze mi służy:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny odcień, ale pomniejsza usta
OdpowiedzUsuńale ostry kolor, nie dla mnie, Tobie ładnie
OdpowiedzUsuńuwielbiam matowe szminki - cudny kolor- dojrzale wino, idealnie ci w niej
OdpowiedzUsuńPiękny, elegancki kolor, na wieczorne wyjście-jak najbardziej.
OdpowiedzUsuńMam 8 kolorów Golden Rode min. nr. 20
OdpowiedzUsuńPrawie wszystkie są świetne. Uwielbiam nr. 2
To muszę zerknąć na ten nr 2 ;)
UsuńZachwyciłam się tym kolorem. Jest świetny! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek !
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda na ustach :) Ja mam odcień 09 i jestem bardzo zadowolona :) Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńmam dwie i uwielbiam!
OdpowiedzUsuńOj kolorek nie dla mnie ale coś w nude piękne by było ;)
OdpowiedzUsuń